Na początku egzaminu powinnśmy przede wszystkim uspokoić nasze nerwy. Ogólnie mówiąc "nerwy w konserwy i na export"! Jeśli czujemy, że nie jesteśmy w stanie opanować zdenerwowania, powinniśmy popprosić egzaminatora o możliwość zatrzymania pojazdu w celu uspokojenia się. Egzaminatorzy najczęśniej są przychylni takiej prośbie. Wszyscy jesteśmy ludzmi i egzamin jest tez stresujący dla samego egzaminatora.
.